piątek, kwietnia 25, 2014

AIH's the best of 2012: Tin Man - Neo Neo Acid [LP, Absurd Recordings]



acid house
deep, spacy, minimal, gentle

opis płyty


Tak jak pamiętacie remiksy Tobiasa., Voices From The Lake i klasyki NHK Koyxena, tak i zapamiętaliście kwaśną, ciepłą za dnia, chłodną w nocy bryzę nad morzem, opatulającą bezludne plaże i opuszczone ruiny romantycznego zameczku Neo Neo, a w nim balkoniki, sale i salony. To była jedna z ważniejszych płyt roku 2012 obok kilku tu wymienionych i innych, które zapodziały się w meandrach płytek krzemowych mojego sporego dysku. Stylistyka zminimalizowanego acid house podana w bardzo delikatny i wyrafinowany sposób, tworzy kontemplacyjną specyfikę, doskonale nadającą się również do pracy.
Salony nowego kwasu wyłożone są wyrazistą mozaiką błogich przestrzeni, sztukaterią krystalicznych przeszkadzajek, w powietrzu narastająco wibruje słodko-kwaśny eter melodii; gdzie niegdzie płaskie, brudno-brązowe fotele, tu symbolizujące stłamszone drumy, a gdzieniegdzie wielkie podniszczone, drum-komody w stylówie zbliżającej się do techno, tudzież techdubu. Tym kim Donato Dozzy jest dla techno, dla deep house'u Efdemin, tym dla acidu jest Tin Man!

sobota, kwietnia 19, 2014

thoughtful easter: Kostav - Unbielewróbel



2014, dj mix
micro house, clicks & cuts, abstract, deep/dub
meditative, ethereal, contemplative, space oddity

Kostav to ksywa Piotrka Pastusiaka, wiecznie zamyślonego artysty malarza z Pomorza Polski, do którego selekcji mam nadzwyczajną słabość. Świeżo upieczony miks, który macie okazję posłuchać jako pierwsi, rozbija się po peryferiach przesyconego eterycznymi rozważaniami house'u. Kilkające i przestrzenne smaczki delikatnie tworzą klimat intymnej introspekcji, sprzyjający świątecznemu katharsis. A dla tych mniej uduchowionych stanowi doskonałą, przedświąteczną pożywkę.

wtorek, kwietnia 15, 2014

Czuję, że żyję: Scuba - Curious Paradox [from Phenix 1 EP, 2014]



Dzięki Bogu Scuba zdecydował się zawrzeć na epce jeden, jedyny bezkompromisowy utwór. Na tym kawałki serwuje nam charakterystyczne dlań przestrzenne sample perkusyjne z pogłosem znanym już z czasów 'Triangulation'. Aczkolwiek w odróżnieniu do wspomnianego LP "Curious Paradox" jest do cna przesączone roztańczoną, nieco zwariowaną egzotyką i bliżej jemu do etnicznych wynurzeń Rolando, niż do zwalistych monstrów dubstepowych pobratymców. Ciężkie bębny prowadzące utwór genialnie współgrają z wysokimi przeszkadzajkami i brudnymi hatami, rytm jest bardzo wyraźny. Krótkie spływy z odgłosów leśnych duchów, starożytne pady zmiksowane z głosami ptactwa obok scubowskich reverbów nadają utworowi niezbędnego powietrza. Brzmienie jest bardzo przestrzenne i bogate, jednakowoż aranżacja nie daje odbiorcy chwili wytchnienia. Wysoki, afrykański uplifter!