14 september 2018 / EP .flac / UK / ONEF012
drum ans bass, liquid funk3/5
{*****}
1. Alix Perez BXL {5:05}
2. Alix Perez/Monty Caligo {4:30}
3. Alix Perez/Icicle Live With It{4:33}
4. Alix Perez Slink {4:57}
Witam z powrotem na platformie arch in hub!
Czy będzie to post zapowiadający powrót bloga z jego krótkimi formami z wplecionymi linkami do ściągnięcia, postami, do których zdążyłam Was przyzwyczaić w latach 2009-2016 - tzn. wykalkulowanymi, pozornie nielogicznymi, a bardzo mechanicznie taktycznymi, organicznymi, lśniąco soczystymi, bogatymi w epitety i fantazyjne wyrażenia, intrygujące określenia zawartości wydawnictw maści przeróżnej - recenzjami muzycznymi najświeższych wydawnictw niezależnej muzyki elektronicznej? Tego nie wiem!
Czy będzie to post zapowiadający powrót bloga z jego krótkimi formami z wplecionymi linkami do ściągnięcia, postami, do których zdążyłam Was przyzwyczaić w latach 2009-2016 - tzn. wykalkulowanymi, pozornie nielogicznymi, a bardzo mechanicznie taktycznymi, organicznymi, lśniąco soczystymi, bogatymi w epitety i fantazyjne wyrażenia, intrygujące określenia zawartości wydawnictw maści przeróżnej - recenzjami muzycznymi najświeższych wydawnictw niezależnej muzyki elektronicznej? Tego nie wiem!
Alix Perez od zawsze rozkoszował się tym co nowoczesne, sukcesywnie przez lata rozbudowując swoją estetykę klikanego, nowoczesnego d'n'b doskonale nadającego się do rozsadzania popękanych murów i eksplorowania ciemnych zakamarków brytyjskich klubów.
Enigmatyczna nazwa i widnięjąca na froncie nieco eksperymentalna, czarno-biała grafika sugeruje tzw. 'poszukującą' zawartość EP-ki. Zostajemy zaintrygowani i bardzo mile zaskoczeni pierwszymi taktami czołowego i mocno lansowanego na platformie medialnej Drum&BassArena utworu 'BXL' (zamieszczonego na dole posta). Niestety, zaskakuje nas jedynie początek, wraz z kolejnymi krokami zasłona opada, a uroki tajemniczości bledną, uświadamiamy sobie, że znów wpadliśmy w tę samą pułapkę, wykopany dół - odsłonę wszem i wobec znanych i uklepywanych szpadlem, rzężących, new dram'n'bass'ów, określanych również jako liquid funki. Przy czym pragnę dodać, że nowoczesne bassline'y, których teraz pełno w necie, a które potrafią osobiście popsuć mi cały fun - na tej Ep'ce - o dziwo! - dają się przegryźć, nie wywołując niestrawności.
Autor co nieco kombinuje z warstwą muzyczną, mącąc nam oczy i zasłaniając oczywistości co do targetu wydawnictwa. Grupą odbiorców będą głównie młodzi imprezowicze, których zaskoczy subtelnie eksperymentalny sznyt i nowoczesność tejże muzyki, niesety - tak naprawdę - wątpliwa. Nie mylmy jednak nowoczesności z nowatorskością, tej drugiej na materiale zwyczajnie brakuje.
Niestety, starzy wyjadacze nie będą do końca ukontentowani, najpewniej wkurwią się słysząc pierwszą, fałszywą nutę liquid funku, wspomnianych modnych, rzężących synth-bassline'ów i prostymi wokalizami wprost z wiejskiej imprezy trance. Mimo wszystko, możemy liczyć na smaczny kąsek dla jungle'ujących dziadów, prawdziwy sztos i jednocześnie ukłon w stronę klasyki tj. ostatni utwór - Slink. Brzmi on trochę jak Seba na odświeżonym i wyświeconym podwoziu. Zwolennicy klasycznego liquid drum'and'bassowego brzmienia w stylu Liquicity wręcz popuszczą z zachwytu!
Wszystko, co podpisane jako eksperymentalne jest tylko odmalowane świeżą farbą, po której zdarciu staje nam przed oczyma jawnie mainstreamowy, klasycznie pukany na jedną nutę drum. To, co lansuje Perez - to realizacja do bólu prostej recepty na sukces finansowy.
Muszę dodać, że mimo wszystko - byłabym wyjątkowo nieszczera, gdybym stwierdziła, że ta rozrywkowa formuła nie sprawdza się muzycznie. Wysoki poziom, do którego przyzwyczaił nas Perez, twórca legendarnej LP - 1984 został najzwyczajniej zachowany. Nie czepiając się zbytnio można uznać ten krótkograj za artystyczny sukces i udaną kontynuację wizji artystycznej Belga.
Download .flac {44,3MB}
Muszę dodać, że mimo wszystko - byłabym wyjątkowo nieszczera, gdybym stwierdziła, że ta rozrywkowa formuła nie sprawdza się muzycznie. Wysoki poziom, do którego przyzwyczaił nas Perez, twórca legendarnej LP - 1984 został najzwyczajniej zachowany. Nie czepiając się zbytnio można uznać ten krótkograj za artystyczny sukces i udaną kontynuację wizji artystycznej Belga.
Download .flac {44,3MB}
Posty
