niedziela, grudnia 08, 2013

reminiscences: Andy Stott - We Stay Together [2011]

Czas okołotribalowych obrządków uważam za rozpoczęty! Sroga zima sprzyja rytualnej konsumpcji Amanita Muscaria. Tej zimy my, Syberyjczycy, będziemy pili mocz z zawartością grzyba. Wielki trans rozpocznie się od dzikiego tańca. Szaman plemienia buhapara uskutecznia pijany taniec, na jego piersiach brzdękają amulety, którymi jest poobwieszany. Duszny, lepki trans rozpoczyna się. Szaman wie, że trafi do krainy, w której będzie chciał się zrzec odpowiedzialności za własny marny żywot, tym niemniej będzie miał okazję porozmawiać z duszami zmarłych. Czekając na plateau, szaman wytężył uwagę, w zasięgu oczu pojawił się tunel, na końcu którego stały leśne skrzaty. Małe leśne istoty nawoływały "Wypłyń na głębię, pozbądź się ego", ale głosy zmarłych szumiących w głowie starego szamana krzyczały "Zabij się, to poznasz prawdę". Szaman spojrzał na stopy, nie było pod nimi żadnej przestrzeni. Skąd mam skakać? - zagrzmiał. Jednakże nie otrzymał odpowiedzi...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.