czwartek, grudnia 17, 2015

review & download: Mike Parker - Transgression & Punishment EP [2015, Balans Records, NL]

Mike Parker - Transgression & Punishment EP
9 october 2015 / 12" / Balans Records [NL] - BALANS018
techno
hypnotic, repetetive, eccentric, clinical, massive

A1. Transgression & Punishment
A2. Smoke From Burning Fields
B1. The Freezing Process
B2. The Midnight Zone

[9.0] corundum

Mike Parker po ogromnie udanych Lustrations wydaje kolejne regularne wydawnictwo rozwijając przed nami korundowy, ochłodły wachlarz swej wizji hipnotycznego techno dalekiego od rzeczywistości, wyrugowanego ze świata.

Oprysk toksycznej substancji skaził nie tyle co brzmienie - choć również i ono - co charakter i styl kompozycji. Dlaczego EP nosi nazwę "Transgression & Punishment"? Brzmi moje pytanie odbite głośnym, pustym echem potężnych, metalowych drzwi przesuwnych tajnego laboratorium, w którym przemierzam przez archiwa Parkerowych dokumentów, "Access Denied" - odpowiada komputer. W tym miejscu, w poczuciu wyobcowania i zaintrygowania sięgam po istny archaik, kartkowy notatnik i ołówek, by spisać swoje idee oraz po bakelitowy telefon by zadzwonić do przyjaciela. 

Mamy do czynienia z - dla niewprawnego ucha jednostajną - ekspresją, żadną jednak słyszalną transgresją, ewentualnie jedynie pozarozumową. Niejedna gapa zaszufladkuje tę dwunastkę jako dj tool, co będzie zwyczajną obrazą dla profesjonalnego i ważnego dla historii techno materiału. Tytuły w prosty sposób sugerują nam autorskie wizje jakie towarzyszyły komponowaniu 4/4.
Niewątpliwie najbardziej enigmatyczny jest wstępniak - "Transgression & Punishment". Ponad tradycyjnym bitem snuje się kilka wielce udanych motywów, m.in. rozkosznie oblewające, zielonkawo-żółtawe, acidowe salwy. Na drugim planie zastajemy wyjącego cyberpunkowego kojota w ustępie krwistego kanionu Północnej Ameryki. Tło tworzy halowy reverb, ponadto z mikstury tej uchodzą bąbelki.
'Smoke from Burning Fields' to kolejny element dobrze zgranej, paraliżującej całości, utwory są bliźniaczo podobne do siebie, opary gotowane ze smoły, jak gdyby rwąca rzeka Amazonka i jej wciągające bagna w parnym, intensywnym, przedburzowym klimacie w akompaniamencie zawodzenia głodnej jaszczurki.
We ' Freezing Process" na naszych uszach rozrywa lodowe kry, rozdzielając arktyczną faunę.
Postatomową otoczkę Czernobylu eksploatuje ostatni, wieńczący utwór, mianowicie "Midnight Zone", pustka, cień i promieniowanie.

Polecam fanom esencjonalnego, bezprecedensowego techno. Beznamiętny człowiek-produkt i bożek techno - Mike Parker nie popełnia błędów. Ten EP to mgnienie, w którym krzepnie czas i rozpływa się wszechobecne bycie.

genosuicyd to download [320kbit]




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.